Na tej trasie korzystałam z przewodnika Pascala – Słowacki Raj Przewodnik górski, który jest głównym źródłem poniższego tekstu.

Tę trasę można polecić poszukiwaczom mocniejszych wrażeń. Jednokierunkowy szlak prowadzi po drabinkach  i wodospadach dnem najgłębszego i najdłuższego kanionu w Słowackim Raju.

Trasa rozpoczyna się przy leśniczówce Sokol, do tego miejsca nie da sie jednak dojechać ani autobusem ani samochodem. Pojazd trzeba zostawić w osadzie Pila, a na start iść. ok 1,5 km szlakiem zielonym.

Trasa prowadzi szlakiem żółtym, który wchodzi w głąb cieśniawy Wielki Sokół. Ten odcinek jest jednokierunkowy. Początek trasy jest łatwy. Ok. 30 min idzie się szeroką leśną drogą wzdłuż potoku,

później szlak zwęża się w kanion zwany Kamienne Wrota, którego przejście ułatwia system mostków. Ściany kanionu mają miejscami do 300 m wysokości.

Dalej następują Kaskady, a zaraz za nimi Wodospad Mały, którego pokonanie ułatwia metalowa drabinka, a powyżej niej – mostek.

Potem dochodzi się do kolejnej atrakcji, jaką jest Wodospad Wielki, którego pokonanie umożliwiają metalowe platformy, klamry i drabinki.

Dalszą część przejścia szlaku ułatwiają drewniane kładki i schody.

Cieśniawa Wielki Sokół w odróżnieniu od innych jest trudna i eksponowana niemal do samego końca. Po przejściu wąwozu Rotha do końca szlaku żółtego pozostaje tylko ok. 10 min niezbyt stromego podejścia. Po 2,5 godz. od rozpoczęcia trasy cieśniawą dociera się do szlaku czerwonego biegnącego Glacką Drogą.

Teraz należy iść w lewo szeroką drogą pod górę, na polanę gdzie stała leśniczówka. Kończy się tu zielono znakowany szlak ciesniawą Vel’ky Kysel’ i wschodnimi ograniczeniami płaskowyżu Glac.

Stąd maszeruje się jeszcze 30 min wijącą się w lesie pomiędzy kulminacjami ale zasadniczo poziomą Glacką Drogą do węzła Mała Polana. Trasa przez las jest łagodna i dość monotonna.

Szlak czerwony osiąga wylot cieśniawy Wielki Sokół, zamykając w ten sposób pętlę.

Moje wrażenia:  trasa ciekawa i pełna wrażeń niestety tylko w pierwszej połowie, ponieważ powrót jest na prawdę nudny. Oczywiście godna polecenia jako kolejna trasa Słowackiego Raju, jeśli jednak mielibyście wybierać jedna trasę do przejścia zdecydowanie bardziej polecam Suchą Belę.