Beata Mazurek Podróże Moje podróże małe i duże :)

Beata Mazurek Podróże
Jarmuta i Palenica- Szczawnica

Przebywając w Szczawnicy w przypływie szaleństwa udaliśmy się na lokalną górkę zwaną Jarmutą. Niestety w dzień, w którym to uczyniliśmy pogoda nie dopisała. Na szczycie zgubiliśmy szlaki, nie chcieliśmy jednak wracać ta samą trasą ponieważ skończyłoby się to spływaniem w strugach błota.

Udaliśmy się w nieznanym kierunku w trakcie ogarniającej nas mgły i szarówki,  kiedy usłyszeliśmy dźwięki świadczące o  przebywaniu tu tubylców mogących nam pomóc, ruszyliśmy w ich stronę i naszym oczom ukazała się najwspanialsza i najcudowniejsza rzecz na świecie – wyciąg — możecie sobie wyobrazić jaka radość nas wtedy ogarnęła. Okazało się, ze dotarliśmy do Palenicy, na którą można wjechać właśnie wyciągiem krzesełkowym.

Jechaliśmy nim przed odrestaurowaniem, kiedy posiadał krzesełka dwuosobowe, teraz zmieniono je na 4 osobowe i 780 metrową trasę pokonuje się w 3 minuty zamiast 7-miu jak to było w naszym przypadku. Nie wiem jak wygląda to teraz cenowo ale my za zjazd w jedną stronę płaciliśmy 6zł za osobę. Znajduje się na niej trasa narciarska.

Tutaj cała trasa jaką udało się nam przebyć.  Nie polecam tej wycieczki, w gruncie rzeczy nie ma tam nic ciekawego do zobaczenia poza panoramą Szczawnicy, nie jest to widok dla którego warto zmarnować tyle wysiłku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kategorie